Wskaźnik PMI, który odzwierciedla trendy w krajowym przemyśle przetwórczym, spadł w sierpniu po raz szósty z rzędu do 0,9 pkt z 2,1 pkt miesiąc wcześniej, najniższego poziomu od pierwszej fali tego roku Pandemia COVID-19. Indeks, który rośnie od miesięcy poniżej neutralnych 50 punktów, oddziela ożywienie od recesji, wskazując na rosnący spadek aktywności przemysłowej. Choć wyliczenia sierpniowe są poniżej naszej prognozy i konsensusu, struktura wskaźnika jest nadal zgodna z oczekiwaniami. Komponenty PMI dla nowych zamówień i bieżącej produkcji spadły w sierpniu w najszybszym tempie od wiosny 2020 r., kiedy trwał pierwszy szok pandemiczny. Spadł również subindeks cen producenta. Ceny szybko rosną, choć w obecnych warunkach lekka korekta w dół to dobra wiadomość. W warunkach słabszego popytu i wciąż bardzo wysokich kosztów produkcji, firmy biorące udział w badaniu PMI informowały o redukcji miejsc pracy i skróceniu terminów dostaw. Informacja ta jest w dużej mierze zgodna z trendami obserwowanymi w ostatnich miesiącach, nawet jeśli się pogłębiają. Wynika to ze słabnącego popytu w warunkach wysokiej inflacji, wyższych stóp procentowych i spadku zaufania konsumentów zarówno w kraju, jak i za granicą. W ciągu ostatnich kilku dni odnotowano, że kilka firm wstrzymało lub zmniejszyło produkcję z powodu bardzo wysokich cen gazu ziemnego i obaw o rentowność. Możliwość przeniesienia kosztów produkcji na klientów w niektórych sektorach przemysłu jest znacznie ograniczona. Dane za sierpień są zgodne z naszymi oczekiwaniami na spadek wartości dodanej przemysłu w III kwartale br. w porównaniu z II kwartałem br. zwiększa to prawdopodobieństwo recesji technicznej w Polsce, rozumianej jako posiadanie co najmniej dwóch kolejnych kwartałów spadku PKB. Przypomnijmy, że PKB w drugim kwartale tego roku. spadek o 2,1% w porównaniu z poprzednim kwartałem. Perspektywy IV kwartału, zarówno dla przemysłu, jak i całej gospodarki, są utrudnione przez wysoką niepewność co do opłacalności produkcji związanej z cenami energii i surowców energetycznych, a także tylko z ich dostępnością. Zapowiada się trudna zima dla gospodarki narodowej, ale także dla głównych partnerów handlowych kraju. Pomimo ryzyka recesji inflacja kosztowa nadal rośnie. Dlatego oczekujemy, że Rada Polityki Pieniężnej ponownie podniesie stopy procentowe NBP na wrześniowym posiedzeniu. Przypisujemy większe prawdopodobieństwo wzrostu o 0,25 pkt proc., ponieważ nominalne stopy procentowe są już wysokie, a obawy o stan realnej gospodarki i rynku pracy są naszym zdaniem coraz ważniejsze. Wrześniowa podwyżka może nie być ostatnią, a przyszłe działania RPP będą w dużej mierze zależeć od nadchodzących danych makro.